Jezus żyje. Tu i teraz. Idzie z tobą każdego dnia, jest z tobą w próbie, przez którą przechodzisz, w marzeniach, które nosisz w sobie. Otwiera nowe drogi tam, gdzie zdaje ci się, że ich nie ma, popycha cię, byś szedł pod prąd opłakiwania i zniechęcenia.
(Franciszek, 03 kwietnia 2021 r.)
Tag: życzenia
Cisza i krzyk
Drodzy 😀
Święta wielkanocne w tym rok są inne pod każdym względem, jak i to wszystko, co dzieje się naokoło od pewnego czasu.
Aby Bóg znalazł miejsce dla siebie w tobie
Zachwytu nad przyjściem Pana
Moje życzenia dla wszystkich, którzy tu zaglądają 🙂
Pięknych świąt!
Nie udało się – i dobrze
Jezus zmartwychwstał 🙂 😀
Na nowy rok
Ostatnie godziny AD 2016 przed nami – za chwilę krok w nowy rok.
Odtąd jest już bliżej do nieba
Święta, święta i po świętach… W planie miałem tekst o świętach w święta – ale taki nie powstał, bo było w tym roku sporo fajnego rodzinnego świętowania. A przecież o to właśnie w święta chodzi? Przy założeniu, że człowiek świętuje narodzenie Pana – a nie jakieś bliżej nieokreślone „zimowe święta”.
Gdy się łączą ręce dwie w imię Boże
W minioną sobotę mieliśmy przyjemność wzięcia udziału i bycia świadkami tego, jak nasi bliscy znajomi udzielili sobie (tak! właśnie) sakramentu małżeństwa 🙂 I tu naszła mnie, że tak powiem, pewna refleksja.
Najlepszego po świętach
Chciałem wszystkim czytającym te słowa – i każdemu z osobna – złożyć najserdeczniejsze życzenia. W tym roku trochę inaczej. „Wszystkiego najlepszego na święta”… po świętach. Może dlatego, że to, co najważniejsze w tych świętach, nie ma sensu, jeśli trwa tylko 2 dni?
Słowo na nowy rok
Skoro Słowo ciałem się stało i zamieszkało między nami – nic już nie jest takie samo. To nie jest jak cyrk – pokazali swoje, zwinęli się i wraca szara rzeczywistość. Raz, że trwamy do jutra w oktawie Narodzenia Pana, wyśpiewując Gloria w codziennej Mszy (w Adwencie tylko na roratach, w niedzielę – wcale). Dwa, że Bóg w Jezusie przyszedł i stał się człowiekiem, a więc po prostu już tym człowiekiem pozostał, na zawsze, i jest nim także dzisiaj, kiedy Zmartwychwstał. To zmienia wszystko.
Życzę – Tobie, czytającej (czytającemu) te słowa, Waszym rodzinom, przyjaciołom, ale też po prostu tym, z którymi będziecie się stykać w nadchodzącym za 9 godzin nowym roku – radosnego trwania w prawdzie o Panu Jezusie, który jest tuż obok, przy każdym z nas i po prostu przytula nas do swego serca. To wszystko zmienia i wobec tego nie można przejść niezauważenie, bo to ma wpływ na wszystko i wszystkich, każdą naszą relację. Oczywiście, także zdrowia i – a co! szczerze! – tego, żeby i pieniążków trochę więcej było.
PS1: To „Słowo” w nagłówku – to nie, że moje słowo do czytelnika; chodzi o Jego Słowo do każdego z nas 😛
PS2: Właśnie uświadomiłem sobie, że w tym miesiącu napisałem 33 teksty. W życiu tyle mi się nie zdarzyło. To przytłacza.