Drodzy 😀
Święta wielkanocne w tym rok są inne pod każdym względem, jak i to wszystko, co dzieje się naokoło od pewnego czasu.
Uczymy się tego, jak trudna jest samotność, brak pewności, obawy i wątpliwości co do kolejnego dnia, ale równocześnie doceniamy wartość i znaczenie chwil spędzonych z rodziną, najbliższymi, przyjaciółmi. Tego, że Bóg mówi do nas także wtedy, gdy milczy.
A więc życzę Tobie:
✅ radości – która dostrzega piękno małych rzeczy
✅ nadziei – która nie gaśnie, gdy marzenia wydają się dalekie, i trwa
✅ pokoju – który ukoi, gdy wokół pełno wątpliwości i obaw
✅ wiary – która daje oparcie i siłę, gdy obezwładnia bezradność.
Zdrowia, pokoju w sercu, uczenia się odkrywania w sobie i wokół siebie nadziei. Cieszmy się tym, co mamy wokół siebie, i tymi, którzy są przy nas.
Pośród wielkiej ciszy, która zdaje się ogarniać ziemię (nie tylko w kontekście Wielkiego Piątku), On krzyczy swoim Zmartwychwstaniem. Pan przechodzi z ciszy śmierci do krzyku Zmartwychwstania. Nie bójmy się wyjść z naszych grobów – za Nim, razem ze Zmartwychwstałym ✝
ikona – Ivanka Demchuk
Jeden komentarz do “Cisza i krzyk”