W wieku 89 lat zmarł 23 maja 2016 r. zmarł jeden z nestorów polskiej prowincji Zakonu Kaznodziejskiego – o. Tomasz Pawłowski OP (1927-2016), legendarny twórca krakowskiego duszpasterstwa akademickiego Beczka. Nie znam człowieka – choć na pewno to ciekawa postać – i chciałem tutaj tylko przytoczyć słowa przepięknej modlitwy, którą, jak to mówili na jego Mszy pogrzebowej, rozdawał pod koniec życia osobom, z którymi się stykał.
Modlitwa św. Tomasza z Akwinu
Panie, Ty wiesz lepiej, aniżeli ja sam,
że się starzeję i pewnego dnia będę stary.Zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania,
że muszę coś powiedzieć na każdy temat
i przy każdej okazji.Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek.
Uczyń mnie poważnym, lecz nie ponurym;
czynnym lecz nie narzucającym się.Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości,
jakie posiadam, ale Ty Panie wiesz, że chciałbym
zachować do końca paru przyjaciół.Wyzwól mój umysł od nie kończącego się brnięcia
w szczegóły i daj mi skrzydeł, bym w lot
przechodził do rzeczy.Zamknij mi usta w przedmiocie mych niedomagań i
cierpień w miarę jak ich przybywa a chęć wyliczania
ich staje się z upływem lat coraz słodsza.Nie proszę o łaskę rozkoszowania się opowieściami o
cudzych cierpieniach, ale daj mi cierpliwość
wysłuchania ich.Nie śmiem Cię prosić o lepszą pamięć, ale proszę
Cię o większa pokorę i mniej niezachwianą pewność,
gdy moje wspomnienia wydają się sprzeczne z cudzymi.Użycz mi chwalebnego poczucia,
że czasami mogę się mylić.Zachowaj mnie miłym dla ludzi,
choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać.Nie chcę być świętym, ale zgryźliwi starcy;
to jeden ze szczytów osiągnięć szatana.Daj mi zdolność dostrzegania dobrych rzeczy w
nieoczekiwanych miejscach i niespodziewanych zalet
w ludziach; daj mi Panie łaskę mówienia im o tym.
Kilka niezbyt długich myśli – a ile do rozważania… 🙂