Kościół powszechny – w tym sensie rzymski. My wszyscy, chrześcijanie, denominacje (nie osobne kościoły, bo Kościół jest jeden) bez podziałów? A może po prostu ponad nimi? Razem, jedno.
Niesamowite stwierdzenia protestanckiego biskupa Tony’ego Palmera o tym, że w 1999 r. wraz z podpisaniem Wspólnej deklaracji w sprawie nauki o usprawiedliwieniu z Augsburga doszło do zakończenia protestu, rozpoczętego w 1517 r. przez Marcina Lutra. Protest się skończył? I piękne zdanie – chrześcijańska jedność jest podstawą naszej wiarygodności.
A do tego – pewnie dla niektórych przysłowiowa Sodoma i Gomora – papież Franciszek, pozdrawiający w ramach spontanicznego nagrania, wykonanego telefonem komórkowym, uczestników konferencji protestanckiej. Koniec świata. Czy jednak? Papież mówiący o grzechach i nieporozumieniach w historii, które podzieliły wierzących, mówiący o tęsknocie za jednością. Niesamowite nawiązanie do starotestamentalnej opowieści o Józefie i jego braciach – „szukali jedzenia, mieli pieniądze, ale nie mogli ich zjeść; znaleźli jednak coś o wiele bardziej wartościowego – swojego brata” – i do jego woli, tęsknocie i dążeniu do jedności. Oraz prośba o modlitwę i błogosławieństwo.
To video na YT krąży w wielu wersjach – warto posłuchać w polskiej.